O nas

Od małej firmy garażowej do setek obsłużonych klientów miesięcznie – czyli historia firmy Multigraw.

Wszystko zaczęło się od pragnienia.

Pragnienia, żeby żyć na własnych zasadach. Żeby tworzyć coś, co ma realną wartość dla innych ludzi. I żeby mieć pełną kontrolę nad efektem naszej pracy.

I chociaż na początku chciałem zająć się czymś zupełnie innym – tworzeniem stron internetowych – to wkrótce mój brat wpadł na pomysł, który na zawsze zmienił bieg mojego życia… choć wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem.

 

A gdyby tak… tworzyć coś bardziej namacalnego niż strony internetowe?

Coś, co można wziąć do ręki, podarować bliskiej osobie, używać na co dzień? I zrobić to inaczej niż wielkie firmy. 

Zamiast masowo produkować gadżety na “jedno kopyto”, skupić się na autentycznych potrzebach pojedynczych ludzi. I zrobić wszystko, żeby jak najlepiej je zaspokoić. 

 

I tak, w 2010 roku, narodziła się firma Multigraw – z prostą, ale ambitną misją: tworzyć rzeczy, które mają znaczenie.

Gdy kupiliśmy naszą pierwszą maszynę do grawerowania, nie mogliśmy usiedzieć w miejscu z podekscytowania.

Tak, była to tania chińszczyzna. Tak, stała w naszym garażu. I tak – ślęczeliśmy nad nią godzinami, dostosowując ją do naszych potrzeb.

Ale… to był pierwszy, konkretny krok do realizacji naszego marzenia.

Szybko więc założyliśmy konto na Allegro, przygotowaliśmy własne wzory, grafiki i teksty.

Patrzyliśmy też, co najbardziej podoba się klientom w produktach konkurencji, ale nigdy nie kopiowaliśmy gotowych projektów – wszystko tworzyliśmy sami.  

 

Klienci to docenili.

Przez pierwsze 2-3 lata regularnie wysyłaliśmy dziesiątki naszych personalizowanych gadżety do ludzi w całej Polsce.

Jak na firmę, która zaczynała od zera – był to ogromny sukces. Zanim się obejrzeliśmy, zaczęliśmy się rozwijać coraz szybciej i docierać do kolejnych klientów.

Wkrótce przenieśliśmy się do większego lokalu, kupiliśmy lepszy sprzęt, potem kolejny… a nasza oferta zaczęła jeszcze lepiej zaspokajać potrzeby klientów.

Wtedy wpadliśmy w pułapkę, której zupełnie się nie spodziewaliśmy…

W którymś momencie oferowaliśmy klientom ponad 10 różnych kategorii produktów. 

W końcu im więcej proponujesz produktów, tym lepiej zaspokajasz potrzeby klientów, prawda?

Jest zupełnie odwrotnie.

Klienci potrzebowali od nas tak naprawdę tylko trzech rzeczy: stempli, pendrive’ów oraz kubków ceramicznych i termicznych. Reszta wprowadzała niepotrzebny chaos. I zamiast ułatwiać wybór, tylko go utrudniała.

Dlatego podjęliśmy decyzję – skupiamy się wyłącznie na tych trzech kategoriach i dopracowujemy każdy element oferty do absolutnej perfekcji.

I udało się! Zrobiliśmy to tak dobrze, że…

… konkurencja zaczęła kopiować nasze pomysły! 

Niektóre oferty na Allegro były dosłownie kopią 1:1.

Przyznaję, na początku mocno mnie to zdenerwowało. Jako ktoś, kto zawsze stawia na uczciwość i oryginalność, czułem się wręcz zdradzony przez ludzi z branży.

Jednak szybko zrozumiałem, że to po prostu dowód na to, że robimy coś dobrze. Zamiast irytować się konkurencją, postanowiliśmy wykorzystać to jako paliwo, żeby ją przegonić.

Skupiliśmy się więc na tym, czego nie można ot tak skopiować.

Dlatego teraz…

✔️ Każde zdjęcie do oferty robimy sami, żeby klient od pierwszej chwili wiedział dokładnie, co dostaje – bez rozczarowań i niedomówień.

✔️ Nie ograniczyliśmy się do pojedynczego produktu – już na etapie zamówienia podpowiadamy gadżety, które naturalnie pasują do wyboru klienta. Dzięki temu dostaje wszystko, czego naprawdę potrzebuje – bez marnowania czasu na przeszukiwanie internetu.

✔️ I co najważniejsze – doradzamy. Jeśli projekt wymaga zmian, otwarcie o tym mówimy. Dbamy o detale, których inni nawet nie zauważają.

Wszystko po to, żeby na końcu klient autentycznie był zadowolony z zakupu.

I okazuje się, że ta strategia po prostu działa – w gąszczu skopiowanych ofert, klienci wciąż wybierają nasze produkty.

I z małego warsztatu staliśmy się stabilnym biznesem rodzinnym, który każdego miesiąca obsługuje setki klientów. 

Razem z bratem i szwagrem realizujemy około 500–600 zamówień miesięcznie, a w niektórych momentach nawet 1500. Nasze produkty trafiają do osób prywatnych, firm i instytucji w całej Polsce.

Zdarzały się też zamówienia, które przeszły nasze najśmielsze oczekiwania – jak 12 000 kompletów stempelków z brandingiem.

Kiedyś było to nie do pomyślenia, dziś wiemy, że to dopiero początek.

Nasz kolejny cel?

Rozwój w stronę klientów biznesowych i hurtowych.

Chcemy, by nasze produkty stały się częścią kampanii reklamowych wielkich marek i trafiały do firm, które cenią jakość i unikalność.

W końcu działamy w tej branży od 15 lat. 

Wiemy, czego oczekują klienci. Wiemy, co sprawia, że produkt zapada w pamięć. Wiemy, jak nadać wartość pozornie zwykłym przedmiotom – nie na chwilę, ale na lata.

Dlatego jeśli szukasz prezentu, który ma duszę, lub spersonalizowanego gadżetu biznesowego, który robi wrażenie, albo po prostu pamiątkę, która naprawdę ma znaczenie – trafiłeś we właściwe miejsce.

Bo nie jesteśmy zwykłym sklepem.

Jesteśmy miejscem, w którym Twoje pomysły nabiorą realnego kształtu. I zrobimy to tak, żebyś za każdym razem czuł, że było warto.